No to zaczynamy
Witam, jak już wcześniej pisałem czekaliśmy za pozwolenia, przepisywanie działki itp. Udało się i po otrzymaniu dokumentów przystąpiliśmy do prac. Może na wstępie wspomnę o małych zmianach w projekcie, a mianowicie: kuchnię poszeżamy kosztem wejścia o 70cm, likwidujemy kominek, garderoba zostaje podzielona na pół i w pierwszej połówce od kuchni będzie pralnia z kratką w podłodze oraz opuszczoną wylewką o 5cm w stosunku do pozostałych pomieszczeń, w drugiej części zostanie zamontowana toaleta i mała umywalka tworząc takie małe WC, docelowa łazienka zostanie powiększona kosztem pokoju (0,9x2,4m), to tyle zmian w środku na obrysie zewnętrznym budynku zmniejszą się drzwi wejściowe do rozmiaru 90cm oraz okno z kotłowni zostanie przeniesione na tą samą ścianę co drzwi garażowe. Piszę co prawda po wykonanej pracy z racji braku czasu, wcześniej ale trzeba nadrobić zaległości. W pierwszym etapie dodam że część prac wykonywałem samodzielnie lub przy pomocy bliskich z racji na znajomość trochę prac budowlanych. Dlatego jak koparka przyjechała zedrzeć humus zaprosiłem geodetę który wyznaczył mi osiowo wszystkie osie fundamentu a ja miałem możliwość przygotowania lini dla koparki która była następnego dnia. Dodam tylko że w 4 dni miałem zdarty humus wyznaczone osie fundamentu, zrobione wykopy i zalane fundamenty. Beton w fudndamenty zamówiłem B-20 w ilośći 25m3. Przez niedzielę fundamenty sobie odpoczywały a w poniedziałek przyszła ekipa Romka i rozpoczeli prace zwiazane z murowaniem bloczków betonowych, lecz przed tym poprosiłem o zagruntowanie fundamentów w celu leprzego "przyklejenia" papy do podłoża, po wykonaniu tych prac rozpoczeli murowanie bloczków w ilości 7 warstw do góry. Zajeło im to dwa dni (1440 bloczków). Trzeciego dnia zaszalowali bloczki i zrobili belki oraz wylali dodatkowy wieniec nad bloczkami. Po dwóch dniach ja rozszalowałem wieniec miedzy czasie polewałem go wodą. Po 3 dniach od rozszalowania, posmarowałem bloczki w środku i na zewnątrz dysperbitem a dnia kolejnego wieniec. Po wyschnięciu dysperbitu na zewnątrz bloczków dokleiłem styropian 10cm grubości i zaciągnołem siatkę styropianową, po wyschnięciu kleju na siatce dodatkowo zaimpregnowałem klej i po wyschnięciu impregnatu położyłem folię kubełkową. Na chwilę obecną nie przycinałem foli tylko użyłem foli 1m wysokiej, w późniejszym etapie aranżacji podwórka oraz wysokości sokoła mieszkania zostanie folia przycięta. Folię kubełkową obsypałem żwirkiem i położyłem w koło budynku rurę drenażową którą w przyszłych etapach budowlanych połączę ze studzienką wodną. W środku budynku po obwodzie użyłem styropianu 2cm który obłożyłem folią i obsypałem w pierszej kolejności gliną a późńiej pospółką, łącznie zamówiłem 180 ton pospółki którą wykorzystałem do zasypu wewnątrz budynku oraz na zewnątrz ponieważ na ten rok zostały wykonane wszystkie prace. Dodam tylko, że została zrobiona kanalizacja też oraz położona została papa na wieńcu po uprzednim zagruntowaniu wieńca. Jeśli chodzi o kanalizację to będę chciał mieć zastosowany przydomową oczyszczalnie ściekową. Mój hydraulik podpowiedział mi bym z garażu i kotłowni odprowadził sobie oddzielny odpływ i wpioł sie z odpływem do studzienki, i tak też zrobiłem. W planie jest też podpięcie wszystkich spustów rynnowych do studzienki. A teraz dodam kilka zdjęć.
Pozdrawiam,
P.S. W przyszłym roku ściany, konstrukcja dachu i dach.
Sorki za niechronoligiczne wstawienie zdjęć. :)